Kundun Życie Dalaj Lamy (IDG)[DVD]

Opis: Martin Scorsese zabraand#322; siand#281; tym razem za temat dla siebie nietypowy. Stanand#261;and#322; przed dylematem, aby nie popaand#347;and#263; w tani sentymentalizm, nie pójand#347;and#263; na and#322;atwiznand#281; i nie zrobiand#263; jeszcze jednej hollywoodzkiej produkcji, z amerykaand#324;skimi aktorami w otoczeniu gór Sierra Madre imitujand#261;cych Tybet. Jego film jest w pewnym stopniu podobny do Maand#322;ego Buddy Bernardo Bertolucciego. Jednak podobieand#324;stwo koand#324;czy siand#281; na temacie, jakim jest Tybet i postaand#263; Dalaj Lama. O ile film Bertolucciego jest fantazjand#261; o odnalezieniu zreinkarnowanej duszy Dalaj Lamy w ciele kilkuletniego nowojorczyka, to historia Scorsese jest autentyczna. Obawiaand#322;em siand#281; przed projekcjand#261; historycznej, podrand#281;cznikowej nudy. Tymczasem z zaskakujand#261;cand#261; sprawnoand#347;ciand#261;, polotem i lekkoand#347;ciand#261; reand#380;yser opowiedziaand#322; widzowi historiand#281; and#380;ycia czternastego Dalaj Lamy w historii Tybetu - tytuand#322;owego Kunduna. Od chwili, gdy zostaand#322; on odkryty przez buddyjskiego mnicha w roku 1937 do momentu emigracji do Indii na jesieni 1950, gdzie nagrodzony pokojowym Noblem duchowy przewodnik Tybetu przebywa po dzieand#324; dzisiejszy. Historia to równie niesamowita jak sposób, w jaki zostaand#322;a opowiedziana. Od pierwszych scen film zachwyca autentyzmem, a w powietrzu unosi siand#281; aura niepokoju. Podand#347;wiadomie wyczuwamy, and#380;e lada chwila sielska poczand#261;tkowo atmosfera pryand#347;nie. Przede wszystkim zaand#347; widzenie Tybetu przez Scorsese ani trochand#281; nie trand#261;ci cepeliand#261;. Udaand#322;o siand#281; zachowaand#263; naturalny, niepowtarzalny koloryt, wniknand#261;and#263; nie tylko w sferand#281; wygland#261;dów, ale w ducha unikalnej tybetaand#324;skiej kultury, co jest takand#380;e zasand#322;ugand#261; azjatyckich aktorów. Malarskie pejzaand#380;e niczym obrazy mamiand#261; swojand#261; egzotykand#261;, wprawdzie film krand#281;cono w Andach, ale zand#322;udzenie realnoand#347;ci pozostaje. Jest w Kundunie parand#281; niesamowitych, symbolicznych scen, gdy na przykand#322;ad mand#322;ody Dalaj Lama w jednej ze swoich wizji stoi wand#347;ród morza (dosand#322;ownie) martwych ciaand#322; rodaków. Kwestie polityczne w filmie sand#261; istotne, ale reand#380;ysera bardziej interesuje jego bohater. To w gruncie rzeczy bardzo kameralny obraz, pokazujand#261;cy ludzki dramat na tle burzliwych dziejów Tybetu.